200 gr cieciorki (od Skworcu)
2-3 papryczki chili
800 gr mięsa mielonego
2 puszki fasoli czerwonej
1 puszka kukurydzy
2-3 cebule (+ 2 dymki)
5 ząbków czosnku
3 puszki pomidorów (lub około 800gr świeżych)
oliwa z oliwek
łyżka miodu
łyżka sosu sojowego
1-2 papryki czerowne
250 ml bulionu, może być Bulion Wołowy
PRZYPRAWY:
papryka wędzona ostra (od Skworcu),
chili jalapenio (od Skworcu),
sól, pieprz, kumin, zioła prowansalskie
Chili con carne jest daniem typowo mięsnym i pochodzi z kuchni meksykańskiej czy teksańskiej. Poza mięsem powinniśmy spodziewać się fasoli czerwonej, ostrej papryczki chili, cebuli, czosnku i oczywiście pomidorów.
Doprawiane jest dość intensywnie kuminem dzięki czemu osiąga charakterystyczny smak.
Mięso używane do Chili con carne to zwykle wołowina, ale w tym przypadku użyłem mięsa mieszanego. Powinno być ono zmielone lub drobno posiekane.
Ja zaproponuję wersję z dużą ilością warzyw..
Zdecydowałem się również na dodanie ciecierzycy, która wyjątkowo pasuje w połączeniu z fasolą i mięsem.
Należy namoczyć ją kilkanaście godzin wcześniej i gotować 30-40 minut przed dodaniem do potrawy.
Zaczynamy od ziół.
Na gorącą patelnię wrzucamy kminek, czuszkę posiekaną na cienkie plasterki, papryczkę i czosnek oraz cebulę. Po minucie zalewamy 4 łyżkami oliwy z oliwek i czekamy aż cebula się zeszkli.
Dodajemy mięso mielone, wołowe z 2 łyżkami sosu sojowego i łyżką miodu. Smażymy tak długo aż będzie dobrze, równomiernie usmażone.
Dodajemy 150 ml Bulionu Wołowego, kilka liści laurowych, 3 puszki pomidorów i cieciorkę, zakrywamy przykrywką i dusimy 30 minut.
Bulion Wołowy, na który przepis znajdziecie TUTAJ, po wyjęciu z lodówki jest pokryty ściętym tłuszczem.
To doskonały moment, aby ten tłuszcz usunąć. Na pewno nie udałoby się to na ciepło.
Po kilkunastu minutach duszenia sprawdzamy czy cieciorka nie jest zbyt twarda.
Następnie przygotowujemy warzywa: fasolę czerwoną, 2 dymki, paprykę i kukurydzę (której zabrakło na zdjęciu)
Wszystko wrzucamy do gara i gotujemy jeszcze kilkanaście minut.
Danie ma w składzie dość dużą przewagę warzyw, ale za sprawą mocno mięsnego bulionu nie traci na mocy.
Tego typu potrawę lubię doprawić dość ostro. Niestety nie jestem jedynym chętnym „do gara”, więc zmuszony jestem to zrobić dopiero na talerzu.
Można podawać z ryżem czy z kaszą. W tym przypadku podałem z kromką Chleba na zakwasie.
SMACZNEGO !!!