Piersi Indycze z ciecierzycą i papryczkami

Danie powstało dość spontanicznie po odnalezieniu w szafce słoika z ciecierzycą. Dawno nie jedliśmy kuchni indyjskiej więc udałem się do sklepu po piersi indycze.

Zaczynamy od namoczenia ciecierzycy. Podobnie jak groch lubi ona poleżeć w wodzie żeby „naciągnąć” wody.
Najlepiej zrobić to dzień wcześniej, ale wystarczy 4-6 godzin jeżeli cieciorkę kupiliśmy kilka godzin przed przygotowaniem potrawy.

Piersi indyka kroimy na spore kawałki, przyprawiamy solą i pieprzem, a następnie zanurzamy w kefirze na jakąś godzinę.

Przyprawy wrzucamy na patelnię i na sucho grzejemy kumin, ziarna kozieradki, garam masala, curry, gorczycę.

W tym momencie warto wstawić ciecierzycę ponieważ powinna się ona gotować przynajmniej godzinę.

Po 2-3 minutach wrzucamy pokrojony w plastry imbir i czosnek a następnie wlewamy łyżkę oleju.

Zamiast regularnych, dużych słodkich papryk, udało mi się kupić ich miniaturki.

Chwilę smażymy i dodajemy papryczki poprzekrawane na połówki razem z posiekaną cebulą.

Po 5 minutach wrzucamy naszego namoczonego w kefirze indyka.

Dodajemy pomidory i przykrywamy pokrywką, a następnie dusimy na wolnym ogniu pod przykrywką jakieś 40 minut.

Teraz też jest dobry moment aby dodać cieciorkę. Przecedzamy ją niezbyt dokładnie. Ja zostawiłem niewielką ilość wody z gotowania cieciorki w garnku i dodałem do gara.

Po około 40 minutach sprawdzamy czy cieciorka jest miękka i dodajemy posiekaną pietruszkę.

SMACZNEGO !!!