Zupa krem z cukinii powstała trochę przypadkowo i trochę z pośpiechu.
Nie ma w niej nic odkrywczego, ale i takie, proste przepisy będę publikował w Fotogoto.
Na gazie wygotowany niemal do końca rosół dla najmłodszej córki a na blacie pół cukinii… Pół olbrzymiej cukinii które waży prawie 2 kg.
Właściwie nie trzeba było dłużej się zastanawiać. Zamiast dolewać wodę do rosołu co jest swego rodzaju wykroczeniem w kuchni, postanowiłem „rozwodnić” ekstrakt z rosołu cukinią.
Cukinię bardzo szybko pozbawiłem skóry i pestek a następnie pokroiłem w kostkę i smażyłem na patelni z masłem, tymiankiem, solą i majerankiem,
W tym czasie z rosołu odłowiłem udziec indyka i warzywa, a następnie przez sitko przelałem wywar do innego garnka, aby odcedzić zioła z rosołu.
Mięso z indyka obrałem i część od razu pochłonęły dzieci, a resztki wrzuciłem z powrotem do gara z esencją z rosołu i warzywami.
W tym czasie cukinia przeszła aromatem ziół, zrobiła się miękka i można ją było też dorzucić.
Kilka ruchów blenderem i zupa stała się faktem.
Krem jak to krem… wygląda nieciekawie i jak dla mnie smakuje dość „stabilnie”, jeżeli można to tak określić.
Do swojego talerza dodałem poza śmietaną i natką pietruszki, trochę czosnku, ostrej papryki wędzonej i pieprzu…
Właściwie gdyby nie rosół z indyka zupa mogłaby spokojnie nie tracąc wiele na smaku trafić do kategorii VEGE. Wystarczy zrobić esencjonalny wywar z warzyw…
(To info dla tych co się brzydzą nóżką ptaka)
SMACZNEGO !!!