100 gr szynki długo dojrzewającej
100 gr boczku wędzonego w plastrach
2 garści rukoli
10-20 kaparów
20 oliwek
12-16 suszonych pomidorów w oliwie
6-8 jaj
800 gr mąki
500 ml letniej wody
2 saszetki drożdży suszonych
1 garść cukru
1 mała garść soli
3 łyżki oliwy
Taki oto eksperyment kulinarny ostatnio się do mnie przyplątał.
Przyczynił się do tego Jamie Oliver, którego programy trafiają mnie ostatnio zbyt często.
Jajko w chlebie jest już lekko dziwnym pomysłem, ale z dodatkiem boczku, długo-dojrzewającej szynki, rukoli, kalmarów i oliwek to już szaleństwo.
Ciasto na chleb postanowiłem przygotować z mojej ulubionej mąki chlebowej z dodatkami papryki zamiast zwykłej mąki pszennej.
Przygotowania możemy zacząć od wstawienia jaj. Mają się ugotować na twardo.
Następnie przygotowujemy ciasto na chleb.
Mieszamy mąkę z solą i cukrem oraz drożdżami, dolewamy wody i oleju a następnie wyrabiamy tak długo aż osiągniemy jednolitą kulkę ciasta.
Możemy ciasto na chwilę odstawić na bok i obrać ugotowane na twardo jajka.
Następnie rozwałkowujemy ciasto na prostokątny placek o grubości około 4-5 mm
Zaczynamy od poukładania na cieście plastrów boczku, a następnie szynki.
Szynkę staramy się niezdarnie porozrzucać, tak aby pozaginała się w wielu miejscach i stworzyła wrażenie nieco grubszej warstwy.
Na szynce układamy kapary, posiekane oliwki.
Ja użyłem oliwek nadziewanych ostrą papryczką chili co nadało dodatkowego charakteru całej potrawie.
Układamy też suszone pomidory i jeżeli mamy, świeżą bazylię.
Następnie układamy pierzynkę z rukoli na której bezpiecznie spoczną jajca.
Dodałem jeszcze kiełki które zalegały w lodówce, a wydały mi się interesującym dodatkiem.
Zawijamy ciasto tak aby stworzyło rulon a następnie wsuwamy jeden jego koniec w drugi tak aby powstała oponka i aby zamknęły się wszystkie otwory.
Uformowaną oponkę nacieramy oliwą z oliwek, aby skórka przypiekła się i była chrupiąca.
Po wierzchu możemy chleb posypać na przykład ziarnem słonecznika.
Tak przygotowanego obwarzana pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 50-60 minut bez termoobiegu.
Pod koniec możemy włączyć termoobieg aby przyrumienić skórkę.
Gotowe danie podajemy na stół w towarzystwie czegoś zielonego, najlepiej w sosie winegret.
Po rozkrojeniu powinien po pomieszczeniu rozlać się przyjemny zapach pieczonego chleba, boczku i aromaty oliwek i kaparów z domieszką pomidorów.
Kawałek na talerzu również prezentuje się nie najgorzej
I z bliska…
SMACZNEGO !!!