Naczynie do Tagine dostałem na urodziny. Przeleżało okres wyjazdów majowych na półce i wreszcie nadszedł czas aby z niego skorzystać.
1 łyż curry (gotowa mieszanka)
1 łyż kuminu
1 łyż nasion kozieradki
1 garść liści kozieradki
0,5 łyż chili zielonej (Skworcu)
Sól, pieprz do smaku
800 gr piersi indyka
0,5 kg ziemniaków
1 puszka pomidorów
400 ml kefiru
korzeń imbiru
pół główki czosnku
1 papryka czerwona
1 pomarańcza
1 cytryna/lemonka
1 seler naciowy
Przed pierwszym użyciem, zgodnie z zaleceniami, wygotowałem czy raczej wypiekłem naczynie w piekarniku przez 2h z około litrem wody.
Następnie od środka natarłem oliwą i tak przygotowane posłużyło mi do zrobienia pierwszej potrawy.
Potrawę dodałem do kategorii KUCHNIA INDYJSKA pomimo że to bardziej afrykańska czy Marokańska potrawa jak i samo naczynie.
Pomimo to proces przygotowanie oraz przyprawy są podobne.
Przygotowanie okazało się mało skomplikowane, bo sprowadzało się do umieszczenia wszystkich produktów w Tagine, zamknięcie go i pozostawienie na wolnym ogniu na kilka godzin.
Rozpocząłem od pokrojenia w kostkę piersi Indyka.
Następnie posypałem ją i natarłem wszystkimi przyprawami wymienionymi wyżej, z wyjątkiem liści kozieradki, które dodałem na sam koniec.
Następnie pokroiłem w kostkę i dodałem do Tagine wszystkie warzywa i kefir.
Tak przygotowane produkty porządnie wymieszałem, naczynie przykryłem pokrywką i postawiłem na małym ogniu.
Przyznam, że co jakiś czas zaglądałem co się tam dzieje i kilkakrotnie po podniesieniu pokrywki, musiałem łyżką wybrać nadmiar soków, aby po jej ponownym opuszczeniu nie narobić bałaganu na piecu.
Później w trakcie gotowania dodawałem tak zebrane soki, aby nic się nie zmarnowało.
Pod sam koniec, po wyłączeniu gazu dodałem pokrojone drobno nożyczkami liście kozieradki.
Kozieradkę wyhodowałem na parapecie z nasion kupionych w sklepie 🙂
Gotowa potrawa prezentuje się tak.
SMACZNEGO !!!