Indyk po Indyjsku
900 gr piersi z indyka
seler naciowy
200 gr zielonego groszku
korzeń imbiru
1 cebula czerwona
3-4 łyżki przecieru pomidorowego
4-5 ząbków czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki masła
500 gram ryżu
pęczek pietruszki
PRZYPRAWY:
2 łyż. garam masala (od Skworcu),
1 łyż parantha masala (od Skworcu),
sól, pieprz, kminek cały
Kuchnia indyjska była zawsze traktowana po macoszemu u mnie w domu. Nie przypominam sobie aby mama, czy babcia przygotowała kiedykolwiek potrawę wzorowaną i doprawioną w stylu kuchni indyjskiej.
Do skomponowania dania zostałem zainspirowany zestawem mieszanek przypraw, tak zwanych Masala, które przysłał Skworcu.
Po sklasyfikowaniu ich na mniej i bardziej ostre, w tym przepisie zdecydowałem się na użycie Garam Masala i Parantha Masala. Wszystkie masale, które otrzymałem, opisałem w zakładce laboratorium.
Kuchnia indyjska jest głównie wegetariańska, ale na północy Indii jada się mięso, stąd pomysł na indyka.
Smażymy na patelni cebulkę na oliwie i maśle. Jak zmięknie, pod sam koniec, dodajemy czosnek.
Następnie na dużych oczkach, ścieramy korzeń imbiru.
Wrzucamy go na patelnię razem z przecierem pomidorowym (ja użyłem przecieru własnej produkcji, z wrześniowych, polskich pomidorów polnych)
Chwilę przesmażamy, a następnie dodajemy groszek zielony i przyprawy: Garam Masala oraz Parantha Masala.
Kolejne kilka minut smażymy sos, podlewając niewielką ilością wody, a następnie dodajemy indyka pokrojonego w kostkę i posiekany seler naciowy.
Podlewamy wodą, przykrywamy pokrywką i na małym ogniu dusimy przez 15-20 minut.
Ja wlałem w sumie ok 200-300 ml wody (trochę więcej niż szklanka)
Jeżeli sos jest zbyt rzadki, zagęścić go możemy mączką z ciecierzycy. Nie wiem jak łatwo dostępna w sklepach jest sama mączka, ale cieciorkę kupiłem w hipermarkecie.
Wystarczy zemleć ją na proszek i otrzymamy mączkę.
Na zdjęciu poniżej 3 fazy, które przeszła moja cieciorka zanim zamieniła się w mąkę. Środkowa faza, to próba starcia cieciorki w malakserze.
Ostatecznie zbawienny okazał się młynek do kawy. Ja dysponowałem takim starym co pamięta pewnie jeszcze moje czasy młodzieńcze 🙂
Na końcu przesiewamy mączkę do miski.
Do mojego dania, dodałem 2 łyżki tak otrzymanej mączki.
Gotowe danie na talerzu prezentuje się nie najgorzej.
Do ryżu dodałem nieco curry i posiekanej pietruszki.
SMACZNEGO !!!
7 Responses to Indyk po Indyjsku
Kategorie
- DANIA Z MIĘSA (33)
- DANIA Z RYB (5)
- INNE (6)
- KUCHNIA INDYJSKA (7)
- MAKARONY (5)
- NA SŁODKO (10)
- PIZZA (1)
- PRODUKTY (1)
- PRZETWORY (2)
- PRZYPRAWY (2)
- PRZYSTAWKI (7)
- SERY (3)
- ŚNIADANIA (7)
- WĘDZENIE (1)
- WEGETARIAŃSKIE (5)
- ZUPY (7)
KALENDARZ
wrzesień 2024 P W Ś C P S N 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 Zaprzyjaźnione strony
Indyk to znakomite danie polecam.
Nie bawiłem się jeszcze z masalami, ale bardzo lubię robić curry, zrobiłem nawet domową mieszankę przypraw 🙂 Fajny przepis, nieskomplikowany i na pewno pyszny 🙂
Wygląda przepięknie i domyślam się, że tak też musiało smakować! Uwielbiam kuchnię indyjską, choć indyka tak podanego jeszcze nie jadłam. Szkoda, że jestem takim kulinarnym beztalenciem i raczej nie byłabym w stanie sama przyrządzić sobie takich pyszności… Zostaje kolejna wizyta w Ganshu, może mają coś podobnego w karcie to się skuszę;)
Zawsze warto spróbować 🙂
Ostatecznie można ściśle trzymać się przepisu i na początku nie eksperymentować.
Na pewno satysfakcja z przygotowania własnego dania zrekompensuje małe braki o ile jakieś wystąpią.
Niestety młynek padł po przygotowaniu cieciorki (ułamało się jedno z ostrzy). Miał już swoje lata więc musiałem zainwestować nowy. Ostrze na szczęście odnalazłem i nie pojawiło się na talerzu 🙂
Zrobiłam edług przepisu. Wyszło bardzo smaczne i aromatyczne. Jako napój proponuję do tego ananasowy-kokosowy. Znalazlam taki i pasował według mnie wyśmienicie.
Świetnie. Spróbuję z sokiem następnym razem