Gotowe na talerzu

Niezbędne produkty:
1 kaczka (około 2-2,5 kg)
2 łyżki miodu gryczanego
1 łyżka sosu sojowego
4 ząbki czosnku
1 jabłko
0,5 dużej pomarańczy
1 łyżka masła

Na wybór dania zdecydowaliśmy się dopiero w sklepie.

W łapska wpadły mi piękne kacze piersi. Niestety lekko odstraszyła mnie ich cena bo kosztowały prawie 30 zł.

Na szczęście nieopodal piersi leżały całe kaczuszki w cenie niewiele przekraczającej 30 zł więc pomyślałem że wykroję sobie piersi a rosół z kaczki będę miał gratis.

Do przygotowania marynaty użyłem miód gryczany, sos sojowy, czosnek i rozmaryn. Samych piersi już nie soliłem ponieważ sos sojowy załatwił sprawę.
PrzygotowaniaZaczynamy od sprawnego wykrojenia piersi. Naostrzyłem nóż i rozpocząłem od cięcia wzdłuż mostka. Włożyłem w to nieco siły aby przeciąć wszystkie napotkane chrząstki i kostki.

Następnie rozpocząłem wycinać pierś od strony naciętego mostka. Delikatnie czubkiem ostrego noża nacinałem wzdłuż żeber tak aby jak najmniej mięsa pozostało na korpusie.

Długie spokojne cięcia towarzyszyły odciąganiu piersi drugą ręką.

Wycinamy piersiPodobnie postąpiłem z drugą piersią. Naciąłem mostek z drugiej strony i oddzieliłem pierś od korpusu.

Wyciete piersiTak przygotowane piersi trafiły do przygotowanej chwilę wcześniej marynaty.

Do marynaty użyłem 4 ząbki czosnku, łyżkę miodu gryczanego, łyżkę sosu sojowego oraz łyżeczkę tymianku.

MarynataPorządnie rozmieszałem marynatę i zalałem nią piersi w odpowiedniej wielkości misce.

Następnie ponacinałem skórę i dobrze natarłem sosem mięso, a następnie pozostawiłem na 2 godziny w lodówce.

Zamarynowane piersi

 

W czasie jak marynują nam się w lodówce piersi postanowiłem zrobić na pozostałościach kaczych rosół.

Wyciąłem z korpusu skrzydełka i udka oraz poodcinałem wszystkie kawałki tłuszczu tak aby rosół nie był za tłusty.

Na patelni wytopiłem z udek i skrzydełek pozostały tłuszcz i przyrumieniłem skórkę co nadało zupie dodatkowych aromatów.

Obsmazone udka i skrzydla

Następnie wszystko gotowałem na wolnym ogniu z marchewką, pietruszką, selerem, zielem angielskim i liściem laurowym przez kilka godzin.

Rosol

W tym czasie piersi powinny się już wstępnie zamarynować. Po wyjęciu ich z lodówki, kładziemy je skórą do dołu na zimnej patelni i odpalamy palniki.

Grilujemy piersi

Pomiędzy piersiami znalazły się też 2 najlepsze kawałki: polędwiczki które trafiły pod podniebienia najmłodszych.

Piersi na małym ogniu wytapiamy jakieś 15-20 minut a następnie odwracamy skórą do góry i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na 15 minut.

W tym momencie decydujemy o stopniu wypieczenia mięsa. Ja po 15 minutach otrzymałem coś na granicy średnio i dobrze wypieczonego.

Ponieważ nie było żadnej surówki a znalazłem w domu 1 jabłko i 1 pomarańczę i pomyślałem, że skarmelizuję na maśle i miodzie jabłko z odrobiną soku z połowy pomarańczy.

Okazał się to strzał w dziesiątkę i dodatek znakomicie komponował się z kaczymi piersiami.

Karmelizowane jablka

Gotowe danie pachniało i prezentowało się znakomicie.

Pamiętajcie że tak przygotowane piersi, z chrupiącą i twardą skórką najlepiej kroić układając je skórką do spodu.

Gotowe na talerzu ZOOM

SMACZNEGO !!!

Tagged with:
 

2 Responses to Kacze piersi z karmelizowanymi jabłkami

  1. anoriell pisze:

    Nigdy nie darzyłam kaczek dużą sympatią. Kaczych piersi również nie, ale za to karmelizowane jabłka są dobre prawdopodobnie ze wszystkim. Może to jest przepis, który przekona mnie do tego typu jedzenia 😉

    • FotoGoto.pl pisze:

      Steki z kaczych piersi średnio przypominają w formie i smaku kaczkę jako taką (np. pieczoną w całości) Jabłka faktycznie pasowały znakomicie 🙂 Spróbuj i daj znać czy się przekonałaś. Tylko uważaj coby nie upiec za mocno. To tak jak ze stekiem… Niewiele trzeba żeby z idealnie wysmażonego mięcha zrobić podeszwę 🙂