Niezbędne produkty:
700gr świeżych krewetek
4 ząbki czosnku
80gr masła
1 ostra papryczka
pół cytryny
oliwa, sól, pieprz

Dania śródziemnomorskie nie są częstym gościem na naszym stole.

Całkiem przypadkiem natknąłem się w sobotę na stoisku rybnym, na dostawę świeżych krewetek i bez namysłu zaopatrzyłem się w ponad pół kilo.

Długo zastanawiałem się czy przed usmażeniem powinienem je obrać i doszedłem do wniosku, że za dużo z tym roboty a ponadto podobno to profanacja.

Wrzucamy na patelnię z oliwą krewetki i delikatnie podsmażamy co jakiś czas poruszając patelnią aby się poodwracały.

Po około 4 minutach dokładamy masło, czosnek i papryczkę chili

Smażymy około 10-15 minut i pod koniec dodajemy pietruszkę i skraplamy cytryną. Możemy na drobnej tarce zetrzeć nieco skórki z cytryny uważając żeby nie dotrzeć się do białej części skórki która jest gorzka.

W między czasie odcedzamy i dokładamy makaron. Ja wybrałem mój ulubiony makaron pappardelle.

Tak wykonane danie podajemy bezpośrednio na stół a na talerzu prezentuje się następująco:

Polecam podawać z dobrym, czerwonym winem…

Zaletą zrobienia nieobranych krewetek jest po pierwsze: mniej pracy przy przygotowywaniu, po drugie: krewetki mniej wysuszają się podczas smażenia i w efekcie są bardzo soczyste i aromatyczne.

Poza tym, można a wręcz trzeba wówczas jeść je rękami 🙂

SMACZNEGO !!!

Tagged with:
 

Comments are closed.