Niezbędne produkty:
4-6 udek z kurczaka
10 łyżek cukru
10 łyżek oleju
10 łyżek sosu sojowego

Tym razem danie z kury. Przepis na kurczaka po wietnamsku znam od dziecka. Mimo że nie mamy wschodnich korzeni, moja mama przygotowywała czasem na obiad.

Do przygotowania tego dania najlepiej zaopatrzyć się w pałki lub małe udka w całości i skrzydełka. Danie jest proste w przygotowaniu i wymaga niewielu składników. Jedyną trudność nastręcza zrobienie karmelu nie przypalając go w trakcie.

Kawałki kurczaka zostawiamy na kilka godzin w sosie sojowym z czosnkiem.

Przygotowanie zaczynamy od wsypania do garnka cukru i podgrzewaniu go na małym ogniu aż zamieni się w karmel.

Chwila w której cukier zamieni się w karmel jest bardzo krótka i od tego momentu niewiele trzeba aby go przypalić więc trzeba uważać.

Cukru nie powinno się mieszać w trakcie przygotowywania karmelu. Jeżeli w jednym miejscu garnka już mamy płynną konsystencję która zaczyna bulgotać a w innej jeszcze sypki cukier, możemy delikatnie przerzucić część cukru na karmel.

Jak w garnku będziemy już mieli ciemny, aksamitny karmel dodajemy olej.

Nie należy się wówczas przejmować jeśli na dnie garnka utworzy się skorupka z karmelu ponieważ w trakcie smażenia sos powinien uzyskać zwartą konsystencję.

Kura razem z sosem sojowym i czosnkiem ląduje w garze.

Obracamy ją tak aby nie przywarła i aby każda jej część zanurzyła się w sosie.

Co jakiś czas przewracając, smażymy kurczaka przez około 1h. W międzyczasie możemy przykryć całość pokrywką. Jeżeli chcemy uzyskać nieco lżejszy sos możemy podlać nieco wodą ale wówczas mięso stanie się bardziej gotowane niż smażone.

Po około 30 minutach powinno wyglądać mniej więcej tak:

Niezbędne produkty:
1 cytryna
1 łyżka miodu
1 łyżka musztardy
2 łyżki oleju
4-5 ząbków czosnku

W między czasie możemy zacząć przygotowywać sałatę i sos winegret.

Mieszamy wszystko w kubeczku i pozostawiamy na uboczu. Sałata zostanie oblana sosem przed samym podaniem na stół, inaczej zmięknie i stanie się mało chrupiąca.

Na oliwie z oliwek szklimy pokrojony w plasterki czosnek.

Czosnek możemy od razu dodać do sałaty.

W między czasie nasze mięso powinno już być gotowe i powoli możemy zbliżać się do końca.

Tak przygotowanego kurczaka lubię podawać z ryżem.

SMACZNEGO !!!

 

Tagged with:
 

One Response to Kurczak po wietnamsku

  1. Kalina pisze:

    Można jeszcze mięso przed smażeniem natrzeć czosnkiem.Ale nie koniecznie.
    To jest bardzo aromatyczna potrawa i pyszna!